HIPNOodchudzanie
HIPNOodchudzanie
93% SKUTECZNOŚCI
93% SKUTECZNOŚCI
CO TY ZYSKASZ DZIĘKI HIPNOTERAPII?
1. SZYBKOŚĆ – W przeciwieństwie do konwencjonalnych metod, hipnoterapia działa szybko. Koncentruje się na przyczynie problemu. Zazwyczaj wystarcza 4-5 sesji, aby rozwiązać Twój problem.
2. DOSTĘPNOŚĆ – sesje mogą się odbywać stacjonarnie lub on-line, w wygodnym dla Ciebie terminie.
3. ELASTYCZNOŚĆ – każda sesja dostosowana jest do indywidualnych potrzeb i możliwości klienta. Pozwala to na uzyskanie optymalnych rezultatów w Twoim życiu.
4. SKUTECZNOŚĆ – W trakcie procesu otrzymujesz bezpośredni dostęp do nieświadomych przyczyn problemu i masz szansę skutecznie je modyfikować. Badania pokazują, że hipnoterapia ma 93% skuteczności przy 6 sesjach (Źródło: Psychotherapy: Theory Research and Practice, Volume 7, Number 1, Spring, 1970).
5. PROSTOTA – Jest to najszybsza forma terapii, bo w hipnozie uśpiona zostaje krytyczna i oceniająca część Twojej umysłu. Zamiany zachodzą więc bez wysiłku.
CO TY ZYSKASZ DZIĘKI HIPNOTERAPII?
1. SZYBKOŚĆ – W przeciwieństwie do konwencjonalnych metod, hipnoterapia działa szybko. Koncentruje się na przyczynie problemu. Zazwyczaj wystarcza 4-5 sesji, aby rozwiązać Twój problem.
2. DOSTĘPNOŚĆ – sesje mogą się odbywać stacjonarnie lub on-line, w wygodnym dla Ciebie terminie.
3. ELASTYCZNOŚĆ – każda sesja dostosowana jest do indywidualnych potrzeb i możliwości klienta. Pozwala to na uzyskanie optymalnych rezultatów w Twoim życiu.
4. SKUTECZNOŚĆ – W trakcie procesu otrzymujesz bezpośredni dostęp do nieświadomych przyczyn problemu i masz szansę skutecznie je modyfikować. Badania pokazują, że hipnoterapia ma 93% skuteczności przy 6 sesjach (Źródło: Psychotherapy: Theory Research and Practice, Volume 7, Number 1, Spring, 1970).
5. PROSTOTA – Jest to najszybsza forma terapii, bo w hipnozie uśpiona zostaje krytyczna i oceniająca część Twojej umysłu. Zamiany zachodzą więc bez wysiłku.
Czego dokładnie możesz sie spodziewać?
1. Miłości do siebie i swojego ciała
Wyobraź sobie osobę, która od kilku lat z niechęcią patrzy na swoje odbicie w lustrze.
Nienawidzi swoich boczków, tłuszczyków i celullitu.
Wyrzuca sobie zjedzone batoniki, czekoladki i frytki.
Czasami przechodzi jej przez myśl: "co jest ze mną nie tak? Dlaczego nie potrafię trwale schudnąć?!"
Prawdę powiedziawszy nie lubi tej części siebie.
Być może nawet czuje do siebie niechęć lub obrzydzenie.
Wie, że musi schudnąć. Wtedy pojawi się szansa, że w końcu siebie zaakceptuje.
Tylko, że przez takie emocje proces odchudzania kojarzy jej się z potrzebą posiadania wysokiej samodyscypliny, motywacji i konsekwencji. Proces odchudzania kojarzy jej się z samymi negatywnymi emocjami.
Nic więc dziwnego, że tradycyjne próby odchudzania w od 80% do 95% kończą się efektem jojo lub powrotem do dawnej wagi.
Dlatego wywrócimy to do góry nogami, a właściwie w końcu postawimy na nogi.
Na samym początku zbudujemy w Tobie przekonanie, że robisz to z miłości do siebie i szacunku do swojego ciała.
To jest nasz fundament.
Wtedy proces odchudzania zacznie kojarzyć Ci się z czymś hiperprzyjemnym.
Pojawi się ciekawość i ekscytacja.
Droga do naturalnie szczupłej sylwetki stanie się tak oczywista jak to, że oddychasz.
Bo kochasz siebie i szanujesz swoje ciało - szczupła sylwetka jest po prostu naturalną konsekwencją takiego myślenia.
CZEGO MOŻESZ DOŚWIADCZYĆ?
Zakończenia autosabotażów
Nie zliczę ile razy sesja zaczynała się od słów:
"Pani Kamilo, z jednaj strony wierzę, że może mi pani pomóc (no przecież siedzę w tym gabinecie i wierzę z możliwość zmiany) ale jest też we mnie taka niepewność, że mi się uda (byłam na milionie diet, stosowałam magiczne pigułki i piłam cudowne koktajle /brałam zastrzyki / jestem po operacji bariatrycznej. Miałam nawet noworoczny zryw i ćwiczyłam z Ewą Chodakowską)"
Gdy słyszę takie słowa to wiem, że w podświadomości osoby siedzącej naprzeciwko kryją się dwie części.
Jedna chce zmiany na lepsze, a druga nie wierzy, że to możliwe. Nie dostrzega potencjału hipnoterapii. Sabotuje działania.
Ta część nazywa się Wewnętrzny Krytyk.
I będzie sabotowała osiągnięcie celu tak długo jak w procesie hipnoterapeutycznym nie nastąpi spotkanie i zmiana.
Dlatego konieczna jest nautralizacja większości: "nie uda mi się" , "nie dam rady" , "jestem za głupia" , "po co się starać", "nie zasługuję na x", "jestem niewystarczająca/y" , "muszę się postarać ponad moje siły" itd.
Czasami w procesie okazuje się, że ten wewnętrzny głos, który podpowiada nam takie przykre słowa chce nas zmotywować do działania.
Ten wewnętrzny głos myśli sobie, że jeśli powie nam "jesteś głupia, nie dasz rady" to zmotywuje nas do większego wysiłku.
Jakże przykre jest to, że zazwyczaj osiąga zupełnie odwrotny rezultat.
Wykańcza nas tymi słowami.
Odbiera siłę i nadzieję.
Robi to tak długo, aż w końcu zaczynamy mu wierzyć i przestajemy próbować (albo na odwrót - ciągle próbujemy, ale bez przekonania, że nam się uda - przez co nie osiagamy rezultatów)
Nie można przecież osiągnąć celu jeśli w środku coś nam mówi, że nie damy rady.
CZEGO MOŻESZ DOŚWIADCZYĆ?
Zakończenia wewnetrznych konfliktów
Czy zdarzyło Ci się kiedyś czuć rozdarcie?
Z jednej strony chciał/a byś leżeć na kanapie a z drugiej wiesz, że należy poćwiczyć?
Wiesz, że dobrze byłoby wziąć się do pracy, ale social media wciągają?
Wiesz, że słodycze zawierają niezdrowy cukier, ale gdy osoba obok je czekoladkę to też się skusisz
Planujesz spędzić weekend aktywnie, jednak kończy się na wieczornym zajadaniu pizzą?
Doświadczasz wtedy konfilku wewnętrznego.
Jakaś część Ciebie wie co należy zrobić, ale druga część Ciebie chce czegoś innego.
Wydawać by się mogło, że w takim razie należy unicestwić część, która chce jeść dużo niezdrowego jedzenia i leżeć na kanapie.
Nic bardziej mylnego.
Jeśli tak zrobimy po pierwsze będziesz się męczyć i prawdopodobnie w końcu nie wytrzymasz i wrócisz do starych nawyków
Co w takim razie należy zrobić?
Zaraz Ci o tym opowiem, ale najpierw chciałabym, żebyśmy z zaciekawieniem spojrzeli na część, która chce jeść i leniuchować.
Prawda jest taka, że ta część chce czegoś dobrego - chce, dla Ciebie przyjemności.
Jak sam/a widzisz nie możemy unicestwić tak ważnej części Ciebie. Przyjemność jest bardzo ważna ale sposób zaspokajania potrzeby jest nieadaptacyjny.
Musimy się dogadać z tą częścią Ciebie- w ten sposób zbliżamy się do osiągnięcia celu.
Zanim opowiem jak to zrobić weźmy inny, trudniejszy przykład.
Wyobraź sobie osobę, która chce, ale nie potrafi schudnąć.
To co już wiemy to to, że tej osobie naprawdę zależy na osiągnięciu celu. Inaczej nawet nie czytałaby tych słów.
Prawdopodobnie doskonale wie jak schudnąć -mniej jeść więcej się ruszać.
Ważne pytanie to do kogo należy ta część?
Czy na pewno do tej osoby?
A może do jej męża, który mówi "ale się spasłaś, weź coś ze sobą zrób", a może do jej eleganckiej acz zimnej mamy, która każdym spojrzeniem milcząco krytykuje sylwetkę tej osoby?
Widzimy, że w takim wypadku taka osoba ma wiele powodów, aby podświadomie sabotować proces chudnięcia.
Dajmy jednak na to, że ta część należy do tej osoby.
Co mówi ta część?
Może w przeszłości zakatowała Cię rygorystyczną dietą? Może ta część ciśnie Cię do biegania, którego nienawidzisz?
Musimy naprawdę dokładnie sprawdzić czy ta część jest wspierająca.
Jak to zrobić?
Czasami wystarczy zadać tej części pytanie: "czy to co do tej pory robiłaś jest skuteczne?"
Została nam jeszcze druga część.
Jednak ona zazwyczaj ma przekonanie, że jedzenie jest przyjemne - wtedy należy zneutralizować to przekonanie.
W procesach hipnoterapeutycznych to naprawdę proste.
Może też obawiać się wysiłku, ale wtedy winna jest ta pierwsza część, która kiedyś ją zakatowała lub katuje i to pierwszą częścią należy się zająć na samym początku.
Może też, być tak, że ta druga część nie wierzy w sukces.
Wtedy pracujemy z Wewnętrznym Sabotażystą / Wewnętrznym Krytykiem.
Może też być tak, że ta część uważa, że ta osoba nie zasługuje na szczupłą sylwetkę.
Wtedy powinna pomóc praca z Wewnętrznym Dzieckiem / Młodszą częścią.
I może też być tak, że taka osoba ma w sobie część, która boi się szczupłej sylwetki ponieważ kiedyś było doświadczenie nadużycia.
Wtedy pracujemy z traumą.
Przykładów jest tak wiele jak osób z nadwagą na świecie.
Nieodpowiedzialna jest próba opisania tego w dwóch zdaniach.
Natomiast jeśli pozwolisz zajmę się teraz Twoim przykładem.
Skoro nadal czytasz moje słowa to znaczy, że naprawdę Cię to interesuje.
Chcesz schudnąć.
Naprawdę bardzo pragniesz zmiany.
Jest w Tobie część, która mówi "wow, to naprawdę mogę usunąć moje problemy z nadmiarowymi kilogramami"
Jednak prawdopodobnie nie umówisz się na konsultację i nie podejmiesz kroków prowadzących do tego celu.
Skąd to wiem?
Śledzę ile osób wchodzi na tę stronę i jaki % z nich umawia się na konsultację.
Wiemy więc, że jest w Tobie część która mówi "chcę schudnąć, pokochać siebie. Poczuć jak szanuję swoje ciało. Zobaczyć efekty w lustrze"
i jest część, która ma jakieś obiekcje.
Z dużym prawdopodobieństwem pod obiekcjami kryje się coś głębszego.
Jasne, możesz teraz argumentować:
"Nie mam środków finansowych na hipnoterapię" Naprawdę? Nie masz 90zł/miesięcznie? Można przecież płacić na raty.
"Nie mam na to czasu" Ten proces będzię trwał ok 15 godzin. To naprawdę tak dużo? A może za bardzo postawiłeś/aś siebie na końcu hierarchi wartości?
"Hipnoterapia to jakaś ściema" No cóż badania pokazują, że hipnoterapia ma 93% skuteczności przy 6 sesjach. Tradycyjna psychoterapia integratywna ma 30% skuteczności przy 600 sesjach.
"Nie wiem czy to dla mnie". Ja też nie wiem i od tego właśnie jest konsultacja telefoniczna, żeby się tego dowiedzieć.
I być może umówisz się na tę konsultację - serdecznie zapraszam.
Jeśli jednak tego nie zrobisz to zatrzymaj się nad pytaniem "dlaczego"
Jaka część mnie powstrzymała mnie przed działaniem?
Co ona mówi?
"Nie nadajesz się"
"Nie dasz rady"
"Przestań żyć marzeniami"
"Pomyślę o tym jutro"
"Co powie mój mąż, gdy oświadczę mu, że wydaję swoją wypłatę na hipnoterapię"
"Co pomyślą moi rodzice?"
"Jak zareagują koleżanki w pracy?"
"Boję się takiej zmiany?"
"To będzie trudne"
Ta część może mówić wiele rzeczy. Zdradza Twój self concept. Opowiada o przekonaniach. Sabotuje.
Jednak to co jest pewne to to, że można ją podzielić na jedną z dwóch kategorii.
Należy, bądź nie należy, do Ciebie.
Jeśli nie należy do Ciebie to możesz ją po prostu zignorować.
Powiedzieć: "jestem dorosła i pójdę własną drogą choćby mój mąż miał pukać się w głowę i opowiadać wszystkim, że zwariowałam"
I tutaj uzbrój się w odwagę stawania przy sobie. Świat będzie się pukać w głowę, a Ty i tak zrób swoje.
Jak ja powiedziałam mężowi, że uzbierane przez rok oszczędności zamierzam wydać na najdroższe na rynku szkolenie z hipnoterapii to mało co nie spadł z krzesła. Usłyszałam tylko "wiedziałem, że jesteś dziwna, ale nie sądziłem, że aż tak"
Dzisiaj bez skrupułów jeździ na wakacje za hipnoterapeutyczne środki materialne i prosi "zrób mi taki procesik, żebym się zrelaksował" :)
Jeśli natomiast należy do Ciebie podejdź do niej z uwagą, ciekawością.
Zapytaj "dlaczego" - To ważne.
Ta część jest ważna.
Ta rozmowa z samym/ą sobą zasługuje na czas.
Być może coś trzeba będzie utulić. Zobaczyć. Wybaczyć. Zrozumieć. Zintegrować.
Możesz też uspokoić tę część "to tylko zwykła rozmowa telefoniczna. Nie muszę się po niej decydować na proces. A nawet jak się zdecyduję to nie muszę od razu rzucać dotychczasowej pracy, zostawać buddyjskim mnichem i wyjechać w Himalaje. To tylko proces. Nic z niego nie muszę zabrać dla siebie. Może się jednak okazać, że zabiorę więcej niż się spodziewałem/am. Jednak na razie to zwykła rozmowa"
Po takiej rozmowie z samym/ą sobą mogą się pojawić różne emocje.
Być może będą to emocje opowiadające o niezaspokojonych w przeszłości potrzebach?
O "wyssanym z mlekiem matki" brakiem wiary w swój sukces?
O wątpliwościach, rozterkach.
A może będą to emocje gotowości?
Może pojawi się myśl "z miłości do siebie i szacunku do swojego ciała"
NACIŚNIJ SŁUCHAWKĘ I WYBIERZ TERAMIN ROZMOWY - JEŚLI JUŻ JEST W TOBIE GOTOWOŚĆ
CZEGO MOŻESZ DOŚWIADCZYĆ?
Neutralizacji przekonania, że jedzenie to przyjemność
sposób na trudny dzień ,
kiedy szef nakrzyczał,
kiedy dostałaś awans,
kiedy się nudzisz, itd.

Jakże często dotykają nas życiowe problemy (lub sukcesy) i mamy skłonność do myślenia, że to pech (lub szczęście) nie zauważając naszych działań, które doprowadziły do takich reazultatów.
Ty też tak masz?
Co warto wtedy zrobić?
Na samym początku przyjżeć sie sytuacji z dystansu, wtedy uspokajają się Twoje emocje. Gdy w ten sposób popatrzysz na to co się wydarza możesz zobaczyć swoją w tym rolę.
Przykład?
Często słyszę, że przyczyną nadwagi są geny, słaby metabolizm, insulinooporność i hashimoto, a tak w ogóle to mama tłusto gotuje.
Jednak przyczyną słabego metabolizmu jest niezliczona ilość głodówek i głupich diet.
Przyczyną insulinooporności jest siedzący tryb życia i słabe nawyki żywieniowe.
Hashimoto to choroba psychosomatyczna, a to że mama tłusto gotuje nie zwalnia Cię z obowiązku dołożenia więcej warzyw do posiłku. Jesteś przecież dorosły/a!
To, że w reklamie powiedzieli Ci "Mierci, tak podziękuję Ci" nie znaczy, że musisz przyjąć kupowanie czekoladek jako najlepszy sposób by okazać wdzięczność.
To, że w reklamie powiedzieli Ci "Czas na przerwę, czas na Kit-Ket" nie znaczy, że nie możesz w czasie przerwy wyjść na dwór i wystawić twarzy do słońca.
To, że Briget Jones zawsze pożerała pudełko lodów gdy spotykała ją życiowa przykrość nie znaczy, że Ty musisz w taki sam dziwny sposób jeszcze bardziej pogarszać swoje życiowe problemy.
To, że mama mówiła "będziesz grzeczna to dostaniesz cukiereczka" nie znaczy, że musisz być grzeczna, ani tym bardziej, że musisz się nagradzać cukiereczkiem.
Jednak właśnie takie doświadczenia sprawiają, że często moi klienci mają przekonanie, że jedzenie to przyjemność.
Gdy klient mówi; "Kamila, nie potrafię przestać jeść słodyczy"
pytam: "czy słodycze kojarzą Ci się z czymś przyjemnym? Jeśli tak to w skali od 1 do 10 na ile?"
Klient zwykle mówi, że między 8 a 10.
Wtedy robię ten proces.
Gdy potem pytam o skalę okazuje się, że jedzenie słodyczy uważane jest za przyjemne w skali od 0 do 3
CZEGO MOŻESZ DOŚWIADCZYĆ?
Uwolnienia lub transformacji emocji
Emocje rządzą Twoim życiem.
Robisz mądre lub głupie rzeczy bo pojawia się jakaś emocja.
Jeśli postanowiłeś/aś zapisać się na konsultację to dlatego, że tym działaniem zarządziła emocja ciekawości lub wiara lub nadzieja lub chęć zmiany lub inna przyjemna emocja. Może też być tak, że czytając moje słowa pojawiło się zrozumienie i poczucie bezpieczeństwa. Te emocje popchnęły Cię do jakiegoś działania.
Tak to działa.
Jeśli się nie zapisałeś/aś to znaczy, że inna emocja zarządziła Twoim działaniem. Prawdopodobnie jest ona nieprzyjemna. Może to nieufność? Może uczucie zagrożenia? Może lęk?
Generalnie emocje dzielimy na przyjemne i nieprzyjemne w doświadczaniu (to oznacza, że emocje nie są ani dobre, ani złe).
Każdy z nas chciałby doświadczać tylko i wyłącznie samych pozytywnych emocji.
Nikt z nas nie lubi się wkurzać czy frustrować.
Jednak musimy zrozumieć, że złość też jest potrzebną emocją.
Zazwyczaj informuje nas o tym, że ktoś / coś przekracza nasze granice. Namawia nas do działania we własnej obronie. Do powiedzenia "Stop! Koniec"
Problem zaczyna się wtedy, kiedy emocje stają się nienormatywne, np. czujesz złość chociaż nikt / nic nie przekracza Twoich granic.
Może się tak wydarzyć wtedy gdy jako mała dziewczynka/ chłopiec nie mogłeś/aś się złościć.
Może też być tak, że doświadczasz lęku, choć nic w Twoim otoczeniu Ci nie zagraża. Może wychowałeś/aś się w atmosferze braku bezpieczeństwa?
Gdy spotkasz się z nienormatywną emocją musisz wiedzieć, że warto się nią zaopiekować (Pamiętasz? Emocje rządzą życiem)
Można to zrobić na dwa sposoby.
Uwolnienie - hipnoterapeutycznym procesem uwalniania emocji uwalniamy te uczucia, które już są niepotrzebne. Są stare, zardzewiałe, skiśnięte... np. taki lęk.
Wiemy, że odpowiada za potrzebę bezpieczeństwa.
Jeśli jednak żyjesz w bezpiecznym środowisku to doświadczanie lęku jest po prostu bezzasadne.
Spokojnie można temu lękowi podziękować, że był, że chronił kiedy miałeś/aś 3 czy 10 lat i... uwolnić.
Transformacja - hipnoterapeutycznym procesem transformacji emocji transformujemy te uczucia, które są potrzebne i zasadne, ale doświadczasz ich zbyt intensywnie.
Wyobraź sobie, świeżo upieczoną dyrektorkę, która codziennie doświadcza ogromu stresu. Trudno jej zasnąć i ciagle cos przegryza.
Na poziomie emocjonalnym doświadcza napięcia. Zbyt dużego napięcia.
Nie można jednak takiego napięcia uwolnić całkowicie. Podświadomość prawdopodobnie się na to nie zgodzi. Jakiś rodzaj napięcia jest potrzebny, aby taka dyrektorka mógła skutecznie działać zawodowo.
Ciekawe co by się stało gdyby takie napięcie zamienić na gotowość do działania?
Wiesz co by się stało?
Taka osoba doświadczyłby ulgi. Mogłaby spać spokojnie.
A gdybym jeszcze nauczyła ją skutecznych form relaksacji może nie potrzebowałby sięgać po przegryzki
Może to uratowałoby jej rodzinę?
Może jej dzieci zaczełyby naśladować strategiczne formy relaksu zamias podjadać słodycze?
Może jej dzieci nie musiałyby się w przyszłości korzystać z pomocy hipnoterapeutycznej?
Może już dostrzegasz jak wielką siłę "efektu motyla" daje hipnoterapia?
CZEGO MOŻESZ DOŚWIADCZYĆ?
Pracy z przeszłymi doświadczeniami
Wszyscy jesteśmy świadomi prawa przyczyny i skutku. Zazwyczaj nic w naszym życiu nie dzieje się nagle.
Nie można powiedzieć "nagle zachorowała". Prawa jest taka, że prawdopodobnie nie dbała o swoje zdrowie fizyczne i psychiczne już od jakiegoś czasu. Choroba jest tego efektem.
Nie można powiedzieć "nagle się rozstali" gdyż prawdopodobnie już od dłuższego czasu ze sobą nie rozmawiali, nie patrzyli w oczy, nie dotykali.
Nie można powiedzieć "nagle uzależnił się od nikotyny" ponieważ efekt uzależnienia jest wypadkową tego co obserwował w swoim otoczeniu, jak radził sobie z emocjami, w jaki sposób szanuje (lub nie) swoje ciało, jakie ma przekonania. A to wszystko zaczęło się tworzyć dawno temu.
Nie można powiedzieć "nagle odniosła sukces" gdyż przyczyną sukcesu jest to ile pracy i wysiłku w niego włożyła. Po ilu porażkach jednak się podniosła i szła dalej. Czy włożyła pełną energię w swoje działania. Czy wierzyła w swój sukces. To nie stało się nagle, to zaczęło się i trwało długo (prawdopodobnie od dzieciństwa)
Podobnie jest z problemem pt. nadmiarowe kilogramy. Czasami diety zaczynają się już w dzieciństwie. Często jest tak, że osoby z którymi pracuję od wielu lat tkwią w spirali : dieta - objadanie się - dieta (lub jakimkolwiek innych destrukcyjnym schemacie).
To może powodować trudność w wyjściu z takiego mechanizmu, ponieważ wydaje się on jedynym możliwym do zrealizowania. Taka osoba ma doświadczenie w realizacji tego mechanizmu i doskonale wie jak się w nim poruszać np. wie, że w piątek wieczorem otworzy paczkę chipsów i butelkę wina. Wie, że ukryje papierki po cukierkach w torebce. Wie jakimi ubraniami zamaskuje swoje nadmiarowe kilogramy. Doskonale zna i przewiduje swoje zachowania ponieważ powtarza je już od dłuższego czasu.
To może się wydawać abstrakcyjne, ale dla takiej osoby takie zachowania mogą się wydawać bezpieczne (właśnie dlatego, że są znane).
Co zrobić, aby te doświadczenia zmienić?
Aby powstał inny obraz w podświadomości?
Należy dokonać czegoś co mądrzy psychoterapeuci nazywają retranskrypcją wyobrażeniową, a hipnoterapeuci po prostu
Regresją hipnotyczną
Jest to praca z linią czasu. Z doświadczeniami w których powstały różne przekonania, emocje, mechanizmy i schematy, które wpłynęły na pewność, że coś jest możliwe lub niemożliwe do osiągnięcia. Ta pewność pociągnęła za sobą pewne działania, które ułożyły się w doświadczaną rzeczywistość. I ta rzeczywistość okazuje się Twoim problemem. Prawda jednak jest taka, że gdyby te przekonania były inne to Twoje działania też były by inne. Wtedy doświadczana rzeczywistość także byłaby inna, czyli... problem by po prostu nie istniał.
W regresji hipnotycznej cofamy się do pierwotnej przyczyny problemu i modyfikujemy przekonania, które tam powstały. Następnie podróżujemy przez Twoją przeszłość i doświadczamy jak zmiana pierwotnej przyczyny zmienia przeszłe mechanizmy i schematy, a przez to otaczającą Cię w przeszłości rzeczywistość. W środkowym etapie tej podróży dochodzimy do czasu w teraźniejszości, w której masz możliwość poczuć się bezpiecznie w nowych schematach. Nowe emocje, myśli i doświadczenia stają się dla Ciebie naturalne, znane i bezpieczne. Zaczynasz jeść fizjologicznie.
To wpływa na to, że z lekkością podejmujesz działania, które z łatwością pomagają Ci osiągnąć cel np.schudnąć.
Wtedy przechodzimy do kodowania tych zmian na całą Twoją przyszłość
W jaki sposób kodować zmiany?
Praca w wyższych stanach świadomości - Core Transformation
Sposobów na kodowanie zmian jest wiele, i jednym z nich jest Core Transformation. Często go używam
Dalaczego?
Dlatego, że hipnoterapia często kojarzona jest z procesami o charakterze duchowym.
I właśnie taki efekt gwarantuje Core Tranformation.
Nadaje się zarówno do kodowania pozytywnych zmian jak i jest świetnym narzędziem do zakończenia i utrwalenia całego procesu.
Jednak nie tylko - sprawdzi się w pracy z osobami, które potrzebują głębokich doświadczeń duchowych, kontaktu z duszą, wyższym ja, przewodnikiem duchowym czy aniołami (bez względu na to jak Ty, ja lub Twoi rodzice pojmujecie sprawy religii. Ten proces jest absolutnie neutralny religijnie i zrobi efekt "wow" nawet u totalnego agnostyka)
CZEGO MOŻESZ DOŚWIADCZYĆ?
Realnych efektów
Być może jesteś osobą, które uważa, że hipnoterapia działać ma tak, że hipnotyzer robi pstryk... i wszystkie problemy jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki same znikają.
I przyznam, że niejednokrotnie doświadczyłam takiej "magii" na sobie lub w procesie hipnotycznym, który ja prowadziłam.
Niejednokrotnie otrzymywałam maila: "Pani Kamilo, po jednej Pani hipnozie na webinarze moja ochota na słodycze całkowicie zniknęła"
Równie często dostawałam wiadomości "Wysłuchałam Pani nagrania już 3 razy i ciągle nie zgubiłam 10 kilogramów" Czasami zdarzają się nierealne oczekiwania.
Co wtedy zrobić?
Po pierwsze zanim zdecydujesz się na proces musisz wiedzieć jakich zmian należy oczekiwać - przestaniesz podjadać, stracisz ochotę na niezdrową żywność, uwierzysz że może osiągnąć sukces, zbudujesz w swojej podświadomości obraz zdrowej i szczupłej sylwetki co sprawi, że podświadomość sama będzie Cię pchać do takich działań, aby ten obraz zrealizować. Pokochasz siebie. Przepracujesz trudne, a nawet traumatyczne doświadczenia. Uwolnisz nieprzyjemne emocje. Naprawisz mechanizmy i schematy. Zbudujesz wspierające przekonania. Zmienisz nawyki. Wydarzy się wiele ogromych zmian i jedzenie fizjologiczne stanie się dla Ciebie naturalne. To wszystko prędzej czy później doprowadzi Cię do szczupłej sylwetki. Matematycznie nie ma innego wyjścia.
Jednak obiecanie, że po jednej sesji schudniesz 20kg jest po prostu kłamstwem.
I nawet jeśli teraz rzetelnie Ci tłumaszę jakich efektów możesz się spodziewać to Ty i tak możesz mieć swoje przekonania na ten temat.
Pomimo wyjaśnień możesz mieć marzenie o tym magicznym "pstryk"
I to może doprowadzić do frustracji. Bo "pstryki" nie zawsze działają.
I to może doprowadzić do zaniknięcia entuzjazmu i działania.
I to może doprowadzić do niepowodzenia całego procesu.
I to jest tym czego NAJBARDZIEJ chcę uniknąć w procesie.
Osoby z którymi pracuję wychodzą z "dziękuję" na ustach, zmianą w głowie i wdzięcznością w sercu.
Dlatego bardzo ważne jest to, aby te osoby, które marzą o magicznym "pstryk" otrzymały wsparcie na wypadek pojawienia się frustracji.
Coachingowe koło wpływu
Jest to proces, który urealnia oczekiwane rezultaty i jednocześnie uświadamia na jak wiele elementów masz wpływ.
Oczywiście nie masz wpływu na to czy współczesna żywność pełna jest pestycydów, ale masz wpływ na to czy wybierzesz marchewkę czy chipsy.
Nie masz wpływu na to czy możliwe jest zgubienie 20kg w ciągu tygodnia, ale masz wpływ na to czy dasz radę zgubić 20kg w ciągu roku.
Praca tym narzędziem powoduje, że już nigdy nie wpadniesz w spiralę dieta - objadanie się - dieta.
Uspokoisz swoje emocje i z łatwością osiagniesz sukces.
"Ale Kamila ! Czekaj ! To znaczy, że magiczne pstryk naprawdę nie istnieje ?!
Przecież widziałam jak hipnotyzer robił na scenie pstryk i ktoś tam się zamieniał w kurę. "
Spokojnie... Magiczne pstryk istnieje, ale działa inaczej niż Ci się wydaje.
W czasie procesu sprawdzimy czy potrzebujesz "pstryków" czy pełnego głębi procesu hipnoterapeutycznego.
CZEGO MOŻESZ DOŚWIADCZYĆ?
Pracy z ciałem - Body Worki, TREE
Czasami okazuje się, że emocje kotwiczą się gdzieś w ciele (może znasz uczucie nawracającej "guli" w gardle?).
Często jest tak, że reakcje stresowe tradycyjni psychoterapeuci tylko obgadują, mentalizują lub racjonalizują.
Często dochodzi wtedy do powstawania zaburzeń na tle psychosomatycznym np.nadwaga.
Czyli jakaś emocja utkwiła sobie w ciele i daje o sobie znać w postaci tego co widzimy / doświadczamy fizycznie.
Warto wtedy zadbać o pracę terapeutyczną na poziomie ciała.
Wykrzyczeć niewypowiedziane.
Wypłakać nieutulone.
Wytrząść zamrożone.
Poruszyć i uwolnić.
Jeśli okaże się, że takie procesy są dla Ciebie wskazane to również tym się zaopiekujemy, czyli...
Praca z traumą
Zapewne domyślasz się, że część z procesów jakie prowadzę opiera się o pracę z traumą - trudne doświadczenia z dzieciństwa, nadużycia, przemoc, ośmieszanie, krytykowanie, opuszczenie, odrzucenie...
Tak, praca z takimi tematami jest moją codziennością.
Być może niepotrzebnie Cię to przeraża.
Potrafię to zrobić w stabilności psychicznej dla siebie i łagodności dla Ciebie.
Tak, to prawda - czasami ten proces bywa bolesny.
Jednak na zakończenie sesji pomyślisz "warto było, czuję się lepiej"
Dopłyniesz do bezpiecznego portu nawet jeśli będzie trzeba płynąć przez burzę.
Przypomina mi się tutaj metafora wizyty u dentysty.
Masz dwa wyjścia - albo przejdziesz przez ten proces i ząb przestanie Cię boleć, albo będziesz się z nim męczył/a do końca życia.
No i pamiętaj, wyrywamy tylko naprawdę chore zęby.
Bo będą też takie które wystarczy wyczyścić ;)
CZEGO MOŻESZ DOŚWIADCZYĆ?
Hipnotic Gastric Band
Zapewne ciekawi Cię całkowity stan transu hipnotycznego.
Totalnego odpuszczenia.
Pełnego rozluźnienia... do tego stopnia, że nie będziesz mógł/a mówić.
Wszystkie napięcia w żuchwie i szczęce (obszary ciała, które najczęściej w ciagu dnia napinasz zaciskając zęby) puszczą.
Będziesz tak rozluźniony/a , że obszar Broca (część mózgu odpowiedzialna za komunikację werbalną) pójdzie spać.
Tak głęboki trans hipnotyczny indukowany jest celowo.
Po to, żeby wywołać komunikację na poziomie ideomotorycznym, czyli na poziomie pozaświadomego ruchu palców.
W tym procesie ciało powie całą prawdę i pozwoli na założenie hipnotycznej opaski na żołądek. To spowoduje, że Twoja podświadomośc przyjmie informację o zmniejszeniu żołądka co realnie wpynie na wielkość posiłków jakie będziesz w stanie zjeść.
CZEGO MOŻESZ DOŚWIADCZYĆ?
Zakodowania pożądanych zmian
Efekty w hipnoterapii przychodzą w sposób zaskakująco (dla użytkownika) szybki.
To z czym często spotykam się w swojej pracy to pewnego rodzaju wątpliwość: "całe życie zmagałam/em się z tym problemem i okazało się, że rozwiązanie było takie łatwe. Tak szybko mam efekty. To wręcz nieprawdopodobne. Właściwie to jest mi głupio, że tyle czasu zmarnowałam/em na nieskuteczne próby zmiany"
I tutaj trzeba uważać. Z jednej strony mówię, że nie ma magii, a z drugiej strony właśnie jej doświadczyłeś/aś.
To tworzy dysonans poznawczy i możesz sam/a sobie sabotować efekty.
Możesz sobie powiedzieć: "to jest tylko chwilowy efekt".
Moim zadaniem jest do tego nie dopuścić.
Jak to zrobić?
Oczywiście zakodować pożądane zmiany.
Deep Trance Identification
Wyobraź sobie proces dzięki któremu wielcy sportowcy, muzycy, aktorzy osiągają sukces.
Tworzą w swojej wyobraźni automatyzmy, które mają doprowadzić ich na podium.
Zazwyczaj używają właśnie tego narzędzia.
Opracujemy je do stworzenia Twojego awatara w postaci szczupłej sylwetki, a nastepnie zakodujemy takie automatyzmy, że Twoja podświadomość sama będzie Cię pchała do takich działań, aby ten obraz zrealizować.
Często ten proces otrzymują moi klienci jako nagranie do słuchania w domu.
W ten sposób szczupła sylwetka zostaje z nimi na zawsze.
Kodowanie pożądanych zachowań (ekrany)
Jest to kolejny proces służący do kodowania pozytywnych zmian.
Gdy uważasz, że te wszystkie ogromne zmiany to moja zasługa bo mam magiczne moce to bardzo Cię proszę - pomyśl !
Gdybym miała magiczne moce to prawdopodobnie siedziałabym teraz na leżaku na rajskiej plaży, wpatrzona w ocean rzucałabym zaklęcia na Putina i Donalda Trumpa. Na świecie zapanowałaby miłość i sprawiedliwość, a wokół mnie biegałyby dzieci umorusane piaskiem z głośnym śmiechem na ustach.
NAPRAWDĘ CHCIAŁABYM MIEĆ TAKIE MOCE !
Niestety ich nie mam, a to oznacza, że ...
Każdy Twój sukces jest spowodowany Twoimi zasobami.
To Ty decyzujesz się lub nie, na pracę nad sobą. To Ty wprowadzisz lub nie, w swoim życiu zmiany. To Ty decydujesz się lub nie decydujesz się na na sukces.
Ja pomagam Ci usunąć blokady i wydobyć zasoby.
I właśnie dlatego efekty procesu mogą z Tobą zostać na zawsze
Do tego celu użyjemy wspomnianych wcześniej ekranów.
Jest to proces, w którym uświadomisz sobie zasoby jakie pomogły Ci w osiągnięciu sukcesu, np. długo się wahałeś/aś czy zdecydować się na hipnoterapię i w końcu podjąłeś/aś właściwą decyzję.
Twoim zasobem może być determinacja w osiąganiu sukcesów.
Twoim zasobem może być podejmowanie odpowiedzialności za swoje życie.
Twoim zasobem może być wiara, nadzieja.
Zwróć proszę uwagę, że masz te zasoby zanim zgłosisz się na hipnoterapię.
Wszystkie te zasoby od dawna są w Tobie. Dlatego zupełnie naturalnym jest fakt, że efekty procesu hipnoterapeutycznego mogą z Tobą zostać na zawsze.
Rozumiem to jako: "daję Ci prezent - rzetelny proces hipnoterapeutyczny to, czy go przyjmiesz i zaimplementujesz w swoim życiu jest Twoją zasługą"
Oczywiście to, czy proces jest rzeczywiście profesjonalny czy też był pustym rzucaniem sugestii jest moją odpowiedzialnością.
To czy go przyjmiesz jest jego zasługą.
1. Miłości do siebie i swojego ciała
Wyobraź sobie osobę, która od kilku lat z niechęcią patrzy na swoje odbicie w lustrze.
Nienawidzi swoich boczków, tłuszczyków i celullitu.
Wyrzuca sobie zjedzone batoniki, czekoladki i frytki.
Czasami przechodzi jej przez myśl: "co jest ze mną nie tak? Dlaczego nie potrafię trwale schudnąć?!"
Prawdę powiedziawszy nie lubi tej części siebie.
Być może nawet czuje do siebie niechęć lub obrzydzenie.
Wie, że musi schudnąć. Wtedy pojawi się szansa, że w końcu siebie zaakceptuje.
Tylko, że przez takie emocje proces odchudzania kojarzy jej się z potrzebą posiadania wysokiej samodyscypliny, motywacji i konsekwencji. Proces odchudzania kojarzy jej się z samymi negatywnymi emocjami.
Nic więc dziwnego, że tradycyjne próby odchudzania w od 80% do 95% kończą się efektem jojo lub powrotem do dawnej wagi.
Dlatego wywrócimy to do góry nogami, a właściwie w końcu postawimy na nogi.
Na samym początku zbudujemy w Tobie przekonanie, że robisz to z miłości do siebie i szacunku do swojego ciała.
To jest nasz fundament.
Wtedy proces odchudzania zacznie kojarzyć Ci się z czymś hiperprzyjemnym.
Pojawi się ciekawość i ekscytacja.
Droga do naturalnie szczupłej sylwetki stanie się tak oczywista jak to, że oddychasz.
Bo kochasz siebie i szanujesz swoje ciało - szczupła sylwetka jest po prostu naturalną konsekwencją takiego myślenia.
CZEGO MOŻESZ DOŚWIADCZYĆ?
Zakończenia autosabotażów
Nie zliczę ile razy sesja zaczynała się od słów:
"Pani Kamilo, z jednaj strony wierzę, że może mi pani pomóc (no przecież siedzę w tym gabinecie i wierzę z możliwość zmiany) ale jest też we mnie taka niepewność, że mi się uda (byłam na milionie diet, stosowałam magiczne pigułki i piłam cudowne koktajle /brałam zastrzyki / jestem po operacji bariatrycznej. Miałam nawet noworoczny zryw i ćwiczyłam z Ewą Chodakowską)"
Gdy słyszę takie słowa to wiem, że w podświadomości osoby siedzącej naprzeciwko kryją się dwie części.
Jedna chce zmiany na lepsze, a druga nie wierzy, że to możliwe. Nie dostrzega potencjału hipnoterapii. Sabotuje działania.
Ta część nazywa się Wewnętrzny Krytyk.
I będzie sabotowała osiągnięcie celu tak długo jak w procesie hipnoterapeutycznym nie nastąpi spotkanie i zmiana.
Dlatego konieczna jest nautralizacja większości: "nie uda mi się" , "nie dam rady" , "jestem za głupia" , "po co się starać", "nie zasługuję na x", "jestem niewystarczająca/y" , "muszę się postarać ponad moje siły" itd.
Czasami w procesie okazuje się, że ten wewnętrzny głos, który podpowiada nam takie przykre słowa chce nas zmotywować do działania.
Ten wewnętrzny głos myśli sobie, że jeśli powie nam "jesteś głupia, nie dasz rady" to zmotywuje nas do większego wysiłku.
Jakże przykre jest to, że zazwyczaj osiąga zupełnie odwrotny rezultat.
Wykańcza nas tymi słowami.
Odbiera siłę i nadzieję.
Robi to tak długo, aż w końcu zaczynamy mu wierzyć i przestajemy próbować (albo na odwrót - ciągle próbujemy, ale bez przekonania, że nam się uda - przez co nie osiagamy rezultatów)
Nie można przecież osiągnąć celu jeśli w środku coś nam mówi, że nie damy rady.
CZEGO MOŻESZ DOŚWIADCZYĆ?
Zakończenia wewnetrznych konfliktów
Czy zdarzyło Ci się kiedyś czuć rozdarcie?
Z jednej strony chciał/a byś leżeć na kanapie a z drugiej wiesz, że należy poćwiczyć?
Wiesz, że dobrze byłoby wziąć się do pracy, ale social media wciągają?
Wiesz, że słodycze zawierają niezdrowy cukier, ale gdy osoba obok je czekoladkę to też się skusisz
Planujesz spędzić weekend aktywnie, jednak kończy się na wieczornym zajadaniu pizzą?
Doświadczasz wtedy konfilku wewnętrznego.
Jakaś część Ciebie wie co należy zrobić, ale druga część Ciebie chce czegoś innego.
Wydawać by się mogło, że w takim razie należy unicestwić część, która chce jeść dużo niezdrowego jedzenia i leżeć na kanapie.
Nic bardziej mylnego.
Jeśli tak zrobimy po pierwsze będziesz się męczyć i prawdopodobnie w końcu nie wytrzymasz i wrócisz do starych nawyków
Co w takim razie należy zrobić?
Zaraz Ci o tym opowiem, ale najpierw chciałabym, żebyśmy z zaciekawieniem spojrzeli na część, która chce jeść i leniuchować.
Prawda jest taka, że ta część chce czegoś dobrego - chce, dla Ciebie przyjemności.
Jak sam/a widzisz nie możemy unicestwić tak ważnej części Ciebie. Przyjemność jest bardzo ważna ale sposób zaspokajania potrzeby jest nieadaptacyjny.
Musimy się dogadać z tą częścią Ciebie- w ten sposób zbliżamy się do osiągnięcia celu.
Zanim opowiem jak to zrobić weźmy inny, trudniejszy przykład.
Wyobraź sobie osobę, która chce, ale nie potrafi schudnąć.
To co już wiemy to to, że tej osobie naprawdę zależy na osiągnięciu celu. Inaczej nawet nie czytałaby tych słów.
Prawdopodobnie doskonale wie jak schudnąć -mniej jeść więcej się ruszać.
Ważne pytanie to do kogo należy ta część?
Czy na pewno do tej osoby?
A może do jej męża, który mówi "ale się spasłaś, weź coś ze sobą zrób", a może do jej eleganckiej acz zimnej mamy, która każdym spojrzeniem milcząco krytykuje sylwetkę tej osoby?
Widzimy, że w takim wypadku taka osoba ma wiele powodów, aby podświadomie sabotować proces chudnięcia.
Dajmy jednak na to, że ta część należy do tej osoby.
Co mówi ta część?
Może w przeszłości zakatowała Cię rygorystyczną dietą? Może ta część ciśnie Cię do biegania, którego nienawidzisz?
Musimy naprawdę dokładnie sprawdzić czy ta część jest wspierająca.
Jak to zrobić?
Czasami wystarczy zadać tej części pytanie: "czy to co do tej pory robiłaś jest skuteczne?"
Została nam jeszcze druga część.
Jednak ona zazwyczaj ma przekonanie, że jedzenie jest przyjemne - wtedy należy zneutralizować to przekonanie.
W procesach hipnoterapeutycznych to naprawdę proste.
Może też obawiać się wysiłku, ale wtedy winna jest ta pierwsza część, która kiedyś ją zakatowała lub katuje i to pierwszą częścią należy się zająć na samym początku.
Może też, być tak, że ta druga część nie wierzy w sukces.
Wtedy pracujemy z Wewnętrznym Sabotażystą / Wewnętrznym Krytykiem.
Może też być tak, że ta część uważa, że ta osoba nie zasługuje na szczupłą sylwetkę.
Wtedy powinna pomóc praca z Wewnętrznym Dzieckiem / Młodszą częścią.
I może też być tak, że taka osoba ma w sobie część, która boi się szczupłej sylwetki ponieważ kiedyś było doświadczenie nadużycia.
Wtedy pracujemy z traumą.
Przykładów jest tak wiele jak osób z nadwagą na świecie.
Nieodpowiedzialna jest próba opisania tego w dwóch zdaniach.
Natomiast jeśli pozwolisz zajmę się teraz Twoim przykładem.
Skoro nadal czytasz moje słowa to znaczy, że naprawdę Cię to interesuje.
Chcesz schudnąć.
Naprawdę bardzo pragniesz zmiany.
Jest w Tobie część, która mówi "wow, to naprawdę mogę usunąć moje problemy z nadmiarowymi kilogramami"
Jednak prawdopodobnie nie umówisz się na konsultację i nie podejmiesz kroków prowadzących do tego celu.
Skąd to wiem?
Śledzę ile osób wchodzi na tę stronę i jaki % z nich umawia się na konsultację.
Wiemy więc, że jest w Tobie część która mówi "chcę schudnąć, pokochać siebie. Poczuć jak szanuję swoje ciało. Zobaczyć efekty w lustrze"
i jest część, która ma jakieś obiekcje.
Z dużym prawdopodobieństwem pod obiekcjami kryje się coś głębszego.
Jasne, możesz teraz argumentować:
"Nie mam środków finansowych na hipnoterapię" Naprawdę? Nie masz 90zł/miesięcznie? Można przecież płacić na raty.
"Nie mam na to czasu" Ten proces będzię trwał ok 15 godzin. To naprawdę tak dużo? A może za bardzo postawiłeś/aś siebie na końcu hierarchi wartości?
"Hipnoterapia to jakaś ściema" No cóż badania pokazują, że hipnoterapia ma 93% skuteczności przy 6 sesjach. Tradycyjna psychoterapia integratywna ma 30% skuteczności przy 600 sesjach.
"Nie wiem czy to dla mnie". Ja też nie wiem i od tego właśnie jest konsultacja telefoniczna, żeby się tego dowiedzieć.
I być może umówisz się na tę konsultację - serdecznie zapraszam.
Jeśli jednak tego nie zrobisz to zatrzymaj się nad pytaniem "dlaczego"
Jaka część mnie powstrzymała mnie przed działaniem?
Co ona mówi?
"Nie nadajesz się"
"Nie dasz rady"
"Przestań żyć marzeniami"
"Pomyślę o tym jutro"
"Co powie mój mąż, gdy oświadczę mu, że wydaję swoją wypłatę na hipnoterapię"
"Co pomyślą moi rodzice?"
"Jak zareagują koleżanki w pracy?"
"Boję się takiej zmiany?"
"To będzie trudne"
Ta część może mówić wiele rzeczy. Zdradza Twój self concept. Opowiada o przekonaniach. Sabotuje.
Jednak to co jest pewne to to, że można ją podzielić na jedną z dwóch kategorii.
Należy, bądź nie należy, do Ciebie.
Jeśli nie należy do Ciebie to możesz ją po prostu zignorować.
Powiedzieć: "jestem dorosła i pójdę własną drogą choćby mój mąż miał pukać się w głowę i opowiadać wszystkim, że zwariowałam"
I tutaj uzbrój się w odwagę stawania przy sobie. Świat będzie się pukać w głowę, a Ty i tak zrób swoje.
Jak ja powiedziałam mężowi, że uzbierane przez rok oszczędności zamierzam wydać na najdroższe na rynku szkolenie z hipnoterapii to mało co nie spadł z krzesła. Usłyszałam tylko "wiedziałem, że jesteś dziwna, ale nie sądziłem, że aż tak"
Dzisiaj bez skrupułów jeździ na wakacje za hipnoterapeutyczne środki materialne i prosi "zrób mi taki procesik, żebym się zrelaksował" :)
Jeśli natomiast należy do Ciebie podejdź do niej z uwagą, ciekawością.
Zapytaj "dlaczego" - To ważne.
Ta część jest ważna.
Ta rozmowa z samym/ą sobą zasługuje na czas.
Być może coś trzeba będzie utulić. Zobaczyć. Wybaczyć. Zrozumieć. Zintegrować.
Możesz też uspokoić tę część "to tylko zwykła rozmowa telefoniczna. Nie muszę się po niej decydować na proces. A nawet jak się zdecyduję to nie muszę od razu rzucać dotychczasowej pracy, zostawać buddyjskim mnichem i wyjechać w Himalaje. To tylko proces. Nic z niego nie muszę zabrać dla siebie. Może się jednak okazać, że zabiorę więcej niż się spodziewałem/am. Jednak na razie to zwykła rozmowa"
Po takiej rozmowie z samym/ą sobą mogą się pojawić różne emocje.
Być może będą to emocje opowiadające o niezaspokojonych w przeszłości potrzebach?
O "wyssanym z mlekiem matki" brakiem wiary w swój sukces?
O wątpliwościach, rozterkach.
A może będą to emocje gotowości?
Może pojawi się myśl "z miłości do siebie i szacunku do swojego ciała"
NACIŚNIJ SŁUCHAWKĘ I WYBIERZ TERAMIN ROZMOWY - JEŚLI JUŻ JEST W TOBIE GOTOWOŚĆ
CZEGO MOŻESZ DOŚWIADCZYĆ?
Neutralizacji przekonania, że jedzenie to przyjemność
sposób na trudny dzień ,
kiedy szef nakrzyczał,
kiedy dostałaś awans,
kiedy się nudzisz, itd.

Jakże często dotykają nas życiowe problemy (lub sukcesy) i mamy skłonność do myślenia, że to pech (lub szczęście) nie zauważając naszych działań, które doprowadziły do takich reazultatów.
Ty też tak masz?
Co warto wtedy zrobić?
Na samym początku przyjżeć sie sytuacji z dystansu, wtedy uspokajają się Twoje emocje. Gdy w ten sposób popatrzysz na to co się wydarza możesz zobaczyć swoją w tym rolę.
Przykład?
Często słyszę, że przyczyną nadwagi są geny, słaby metabolizm, insulinooporność i hashimoto, a tak w ogóle to mama tłusto gotuje.
Jednak przyczyną słabego metabolizmu jest niezliczona ilość głodówek i głupich diet.
Przyczyną insulinooporności jest siedzący tryb życia i słabe nawyki żywieniowe.
Hashimoto to choroba psychosomatyczna, a to że mama tłusto gotuje nie zwalnia Cię z obowiązku dołożenia więcej warzyw do posiłku. Jesteś przecież dorosły/a!
To, że w reklamie powiedzieli Ci "Mierci, tak podziękuję Ci" nie znaczy, że musisz przyjąć kupowanie czekoladek jako najlepszy sposób by okazać wdzięczność.
To, że w reklamie powiedzieli Ci "Czas na przerwę, czas na Kit-Ket" nie znaczy, że nie możesz w czasie przerwy wyjść na dwór i wystawić twarzy do słońca.
To, że Briget Jones zawsze pożerała pudełko lodów gdy spotykała ją życiowa przykrość nie znaczy, że Ty musisz w taki sam dziwny sposób jeszcze bardziej pogarszać swoje życiowe problemy.
To, że mama mówiła "będziesz grzeczna to dostaniesz cukiereczka" nie znaczy, że musisz być grzeczna, ani tym bardziej, że musisz się nagradzać cukiereczkiem.
Jednak właśnie takie doświadczenia sprawiają, że często moi klienci mają przekonanie, że jedzenie to przyjemność.
Gdy klient mówi; "Kamila, nie potrafię przestać jeść słodyczy"
pytam: "czy słodycze kojarzą Ci się z czymś przyjemnym? Jeśli tak to w skali od 1 do 10 na ile?"
Klient zwykle mówi, że między 8 a 10.
Wtedy robię ten proces.
Gdy potem pytam o skalę okazuje się, że jedzenie słodyczy uważane jest za przyjemne w skali od 0 do 3
CZEGO MOŻESZ DOŚWIADCZYĆ?
Uwolnienia lub transformacji emocji
Emocje rządzą Twoim życiem.
Robisz mądre lub głupie rzeczy bo pojawia się jakaś emocja.
Jeśli postanowiłeś/aś zapisać się na konsultację to dlatego, że tym działaniem zarządziła emocja ciekawości lub wiara lub nadzieja lub chęć zmiany lub inna przyjemna emocja. Może też być tak, że czytając moje słowa pojawiło się zrozumienie i poczucie bezpieczeństwa. Te emocje popchnęły Cię do jakiegoś działania.
Tak to działa.
Jeśli się nie zapisałeś/aś to znaczy, że inna emocja zarządziła Twoim działaniem. Prawdopodobnie jest ona nieprzyjemna. Może to nieufność? Może uczucie zagrożenia? Może lęk?
Generalnie emocje dzielimy na przyjemne i nieprzyjemne w doświadczaniu (to oznacza, że emocje nie są ani dobre, ani złe).
Każdy z nas chciałby doświadczać tylko i wyłącznie samych pozytywnych emocji.
Nikt z nas nie lubi się wkurzać czy frustrować.
Jednak musimy zrozumieć, że złość też jest potrzebną emocją.
Zazwyczaj informuje nas o tym, że ktoś / coś przekracza nasze granice. Namawia nas do działania we własnej obronie. Do powiedzenia "Stop! Koniec"
Problem zaczyna się wtedy, kiedy emocje stają się nienormatywne, np. czujesz złość chociaż nikt / nic nie przekracza Twoich granic.
Może się tak wydarzyć wtedy gdy jako mała dziewczynka/ chłopiec nie mogłeś/aś się złościć.
Może też być tak, że doświadczasz lęku, choć nic w Twoim otoczeniu Ci nie zagraża. Może wychowałeś/aś się w atmosferze braku bezpieczeństwa?
Gdy spotkasz się z nienormatywną emocją musisz wiedzieć, że warto się nią zaopiekować (Pamiętasz? Emocje rządzą życiem)
Można to zrobić na dwa sposoby.
Uwolnienie - hipnoterapeutycznym procesem uwalniania emocji uwalniamy te uczucia, które już są niepotrzebne. Są stare, zardzewiałe, skiśnięte... np. taki lęk.
Wiemy, że odpowiada za potrzebę bezpieczeństwa.
Jeśli jednak żyjesz w bezpiecznym środowisku to doświadczanie lęku jest po prostu bezzasadne.
Spokojnie można temu lękowi podziękować, że był, że chronił kiedy miałeś/aś 3 czy 10 lat i... uwolnić.
Transformacja - hipnoterapeutycznym procesem transformacji emocji transformujemy te uczucia, które są potrzebne i zasadne, ale doświadczasz ich zbyt intensywnie.
Wyobraź sobie, świeżo upieczoną dyrektorkę, która codziennie doświadcza ogromu stresu. Trudno jej zasnąć i ciagle cos przegryza.
Na poziomie emocjonalnym doświadcza napięcia. Zbyt dużego napięcia.
Nie można jednak takiego napięcia uwolnić całkowicie. Podświadomość prawdopodobnie się na to nie zgodzi. Jakiś rodzaj napięcia jest potrzebny, aby taka dyrektorka mógła skutecznie działać zawodowo.
Ciekawe co by się stało gdyby takie napięcie zamienić na gotowość do działania?
Wiesz co by się stało?
Taka osoba doświadczyłby ulgi. Mogłaby spać spokojnie.
A gdybym jeszcze nauczyła ją skutecznych form relaksacji może nie potrzebowałby sięgać po przegryzki
Może to uratowałoby jej rodzinę?
Może jej dzieci zaczełyby naśladować strategiczne formy relaksu zamias podjadać słodycze?
Może jej dzieci nie musiałyby się w przyszłości korzystać z pomocy hipnoterapeutycznej?
Może już dostrzegasz jak wielką siłę "efektu motyla" daje hipnoterapia?
CZEGO MOŻESZ DOŚWIADCZYĆ?
Pracy z przeszłymi doświadczeniami
Wszyscy jesteśmy świadomi prawa przyczyny i skutku. Zazwyczaj nic w naszym życiu nie dzieje się nagle.
Nie można powiedzieć "nagle zachorowała". Prawa jest taka, że prawdopodobnie nie dbała o swoje zdrowie fizyczne i psychiczne już od jakiegoś czasu. Choroba jest tego efektem.
Nie można powiedzieć "nagle się rozstali" gdyż prawdopodobnie już od dłuższego czasu ze sobą nie rozmawiali, nie patrzyli w oczy, nie dotykali.
Nie można powiedzieć "nagle uzależnił się od nikotyny" ponieważ efekt uzależnienia jest wypadkową tego co obserwował w swoim otoczeniu, jak radził sobie z emocjami, w jaki sposób szanuje (lub nie) swoje ciało, jakie ma przekonania. A to wszystko zaczęło się tworzyć dawno temu.
Nie można powiedzieć "nagle odniosła sukces" gdyż przyczyną sukcesu jest to ile pracy i wysiłku w niego włożyła. Po ilu porażkach jednak się podniosła i szła dalej. Czy włożyła pełną energię w swoje działania. Czy wierzyła w swój sukces. To nie stało się nagle, to zaczęło się i trwało długo (prawdopodobnie od dzieciństwa)
Podobnie jest z problemem pt. nadmiarowe kilogramy. Czasami diety zaczynają się już w dzieciństwie. Często jest tak, że osoby z którymi pracuję od wielu lat tkwią w spirali : dieta - objadanie się - dieta (lub jakimkolwiek innych destrukcyjnym schemacie).
To może powodować trudność w wyjściu z takiego mechanizmu, ponieważ wydaje się on jedynym możliwym do zrealizowania. Taka osoba ma doświadczenie w realizacji tego mechanizmu i doskonale wie jak się w nim poruszać np. wie, że w piątek wieczorem otworzy paczkę chipsów i butelkę wina. Wie, że ukryje papierki po cukierkach w torebce. Wie jakimi ubraniami zamaskuje swoje nadmiarowe kilogramy. Doskonale zna i przewiduje swoje zachowania ponieważ powtarza je już od dłuższego czasu.
To może się wydawać abstrakcyjne, ale dla takiej osoby takie zachowania mogą się wydawać bezpieczne (właśnie dlatego, że są znane).
Co zrobić, aby te doświadczenia zmienić?
Aby powstał inny obraz w podświadomości?
Należy dokonać czegoś co mądrzy psychoterapeuci nazywają retranskrypcją wyobrażeniową, a hipnoterapeuci po prostu
Regresją hipnotyczną
Jest to praca z linią czasu. Z doświadczeniami w których powstały różne przekonania, emocje, mechanizmy i schematy, które wpłynęły na pewność, że coś jest możliwe lub niemożliwe do osiągnięcia. Ta pewność pociągnęła za sobą pewne działania, które ułożyły się w doświadczaną rzeczywistość. I ta rzeczywistość okazuje się Twoim problemem. Prawda jednak jest taka, że gdyby te przekonania były inne to Twoje działania też były by inne. Wtedy doświadczana rzeczywistość także byłaby inna, czyli... problem by po prostu nie istniał.
W regresji hipnotycznej cofamy się do pierwotnej przyczyny problemu i modyfikujemy przekonania, które tam powstały. Następnie podróżujemy przez Twoją przeszłość i doświadczamy jak zmiana pierwotnej przyczyny zmienia przeszłe mechanizmy i schematy, a przez to otaczającą Cię w przeszłości rzeczywistość. W środkowym etapie tej podróży dochodzimy do czasu w teraźniejszości, w której masz możliwość poczuć się bezpiecznie w nowych schematach. Nowe emocje, myśli i doświadczenia stają się dla Ciebie naturalne, znane i bezpieczne. Zaczynasz jeść fizjologicznie.
To wpływa na to, że z lekkością podejmujesz działania, które z łatwością pomagają Ci osiągnąć cel np.schudnąć.
Wtedy przechodzimy do kodowania tych zmian na całą Twoją przyszłość
W jaki sposób kodować zmiany?
Praca w wyższych stanach świadomości - Core Transformation
Sposobów na kodowanie zmian jest wiele, i jednym z nich jest Core Transformation. Często go używam
Dalaczego?
Dlatego, że hipnoterapia często kojarzona jest z procesami o charakterze duchowym.
I właśnie taki efekt gwarantuje Core Tranformation.
Nadaje się zarówno do kodowania pozytywnych zmian jak i jest świetnym narzędziem do zakończenia i utrwalenia całego procesu.
Jednak nie tylko - sprawdzi się w pracy z osobami, które potrzebują głębokich doświadczeń duchowych, kontaktu z duszą, wyższym ja, przewodnikiem duchowym czy aniołami (bez względu na to jak Ty, ja lub Twoi rodzice pojmujecie sprawy religii. Ten proces jest absolutnie neutralny religijnie i zrobi efekt "wow" nawet u totalnego agnostyka)
CZEGO MOŻESZ DOŚWIADCZYĆ?
Realnych efektów
Być może jesteś osobą, które uważa, że hipnoterapia działać ma tak, że hipnotyzer robi pstryk... i wszystkie problemy jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki same znikają.
I przyznam, że niejednokrotnie doświadczyłam takiej "magii" na sobie lub w procesie hipnotycznym, który ja prowadziłam.
Niejednokrotnie otrzymywałam maila: "Pani Kamilo, po jednej Pani hipnozie na webinarze moja ochota na słodycze całkowicie zniknęła"
Równie często dostawałam wiadomości "Wysłuchałam Pani nagrania już 3 razy i ciągle nie zgubiłam 10 kilogramów" Czasami zdarzają się nierealne oczekiwania.
Co wtedy zrobić?
Po pierwsze zanim zdecydujesz się na proces musisz wiedzieć jakich zmian należy oczekiwać - przestaniesz podjadać, stracisz ochotę na niezdrową żywność, uwierzysz że może osiągnąć sukces, zbudujesz w swojej podświadomości obraz zdrowej i szczupłej sylwetki co sprawi, że podświadomość sama będzie Cię pchać do takich działań, aby ten obraz zrealizować. Pokochasz siebie. Przepracujesz trudne, a nawet traumatyczne doświadczenia. Uwolnisz nieprzyjemne emocje. Naprawisz mechanizmy i schematy. Zbudujesz wspierające przekonania. Zmienisz nawyki. Wydarzy się wiele ogromych zmian i jedzenie fizjologiczne stanie się dla Ciebie naturalne. To wszystko prędzej czy później doprowadzi Cię do szczupłej sylwetki. Matematycznie nie ma innego wyjścia.
Jednak obiecanie, że po jednej sesji schudniesz 20kg jest po prostu kłamstwem.
I nawet jeśli teraz rzetelnie Ci tłumaszę jakich efektów możesz się spodziewać to Ty i tak możesz mieć swoje przekonania na ten temat.
Pomimo wyjaśnień możesz mieć marzenie o tym magicznym "pstryk"
I to może doprowadzić do frustracji. Bo "pstryki" nie zawsze działają.
I to może doprowadzić do zaniknięcia entuzjazmu i działania.
I to może doprowadzić do niepowodzenia całego procesu.
I to jest tym czego NAJBARDZIEJ chcę uniknąć w procesie.
Osoby z którymi pracuję wychodzą z "dziękuję" na ustach, zmianą w głowie i wdzięcznością w sercu.
Dlatego bardzo ważne jest to, aby te osoby, które marzą o magicznym "pstryk" otrzymały wsparcie na wypadek pojawienia się frustracji.
Coachingowe koło wpływu
Jest to proces, który urealnia oczekiwane rezultaty i jednocześnie uświadamia na jak wiele elementów masz wpływ.
Oczywiście nie masz wpływu na to czy współczesna żywność pełna jest pestycydów, ale masz wpływ na to czy wybierzesz marchewkę czy chipsy.
Nie masz wpływu na to czy możliwe jest zgubienie 20kg w ciągu tygodnia, ale masz wpływ na to czy dasz radę zgubić 20kg w ciągu roku.
Praca tym narzędziem powoduje, że już nigdy nie wpadniesz w spiralę dieta - objadanie się - dieta.
Uspokoisz swoje emocje i z łatwością osiagniesz sukces.
"Ale Kamila ! Czekaj ! To znaczy, że magiczne pstryk naprawdę nie istnieje ?!
Przecież widziałam jak hipnotyzer robił na scenie pstryk i ktoś tam się zamieniał w kurę. "
Spokojnie... Magiczne pstryk istnieje, ale działa inaczej niż Ci się wydaje.
W czasie procesu sprawdzimy czy potrzebujesz "pstryków" czy pełnego głębi procesu hipnoterapeutycznego.
CZEGO MOŻESZ DOŚWIADCZYĆ?
Pracy z ciałem - Body Worki, TREE
Czasami okazuje się, że emocje kotwiczą się gdzieś w ciele (może znasz uczucie nawracającej "guli" w gardle?).
Często jest tak, że reakcje stresowe tradycyjni psychoterapeuci tylko obgadują, mentalizują lub racjonalizują.
Często dochodzi wtedy do powstawania zaburzeń na tle psychosomatycznym np.nadwaga.
Czyli jakaś emocja utkwiła sobie w ciele i daje o sobie znać w postaci tego co widzimy / doświadczamy fizycznie.
Warto wtedy zadbać o pracę terapeutyczną na poziomie ciała.
Wykrzyczeć niewypowiedziane.
Wypłakać nieutulone.
Wytrząść zamrożone.
Poruszyć i uwolnić.
Jeśli okaże się, że takie procesy są dla Ciebie wskazane to również tym się zaopiekujemy, czyli...
Praca z traumą
Zapewne domyślasz się, że część z procesów jakie prowadzę opiera się o pracę z traumą - trudne doświadczenia z dzieciństwa, nadużycia, przemoc, ośmieszanie, krytykowanie, opuszczenie, odrzucenie...
Tak, praca z takimi tematami jest moją codziennością.
Być może niepotrzebnie Cię to przeraża.
Potrafię to zrobić w stabilności psychicznej dla siebie i łagodności dla Ciebie.
Tak, to prawda - czasami ten proces bywa bolesny.
Jednak na zakończenie sesji pomyślisz "warto było, czuję się lepiej"
Dopłyniesz do bezpiecznego portu nawet jeśli będzie trzeba płynąć przez burzę.
Przypomina mi się tutaj metafora wizyty u dentysty.
Masz dwa wyjścia - albo przejdziesz przez ten proces i ząb przestanie Cię boleć, albo będziesz się z nim męczył/a do końca życia.
No i pamiętaj, wyrywamy tylko naprawdę chore zęby.
Bo będą też takie które wystarczy wyczyścić ;)
CZEGO MOŻESZ DOŚWIADCZYĆ?
Hipnotic Gastric Band
Zapewne ciekawi Cię całkowity stan transu hipnotycznego.
Totalnego odpuszczenia.
Pełnego rozluźnienia... do tego stopnia, że nie będziesz mógł/a mówić.
Wszystkie napięcia w żuchwie i szczęce (obszary ciała, które najczęściej w ciagu dnia napinasz zaciskając zęby) puszczą.
Będziesz tak rozluźniony/a , że obszar Broca (część mózgu odpowiedzialna za komunikację werbalną) pójdzie spać.
Tak głęboki trans hipnotyczny indukowany jest celowo.
Po to, żeby wywołać komunikację na poziomie ideomotorycznym, czyli na poziomie pozaświadomego ruchu palców.
W tym procesie ciało powie całą prawdę i pozwoli na założenie hipnotycznej opaski na żołądek. To spowoduje, że Twoja podświadomośc przyjmie informację o zmniejszeniu żołądka co realnie wpynie na wielkość posiłków jakie będziesz w stanie zjeść.
CZEGO MOŻESZ DOŚWIADCZYĆ?
Zakodowania pożądanych zmian
Efekty w hipnoterapii przychodzą w sposób zaskakująco (dla użytkownika) szybki.
To z czym często spotykam się w swojej pracy to pewnego rodzaju wątpliwość: "całe życie zmagałam/em się z tym problemem i okazało się, że rozwiązanie było takie łatwe. Tak szybko mam efekty. To wręcz nieprawdopodobne. Właściwie to jest mi głupio, że tyle czasu zmarnowałam/em na nieskuteczne próby zmiany"
I tutaj trzeba uważać. Z jednej strony mówię, że nie ma magii, a z drugiej strony właśnie jej doświadczyłeś/aś.
To tworzy dysonans poznawczy i możesz sam/a sobie sabotować efekty.
Możesz sobie powiedzieć: "to jest tylko chwilowy efekt".
Moim zadaniem jest do tego nie dopuścić.
Jak to zrobić?
Oczywiście zakodować pożądane zmiany.
Deep Trance Identification
Wyobraź sobie proces dzięki któremu wielcy sportowcy, muzycy, aktorzy osiągają sukces.
Tworzą w swojej wyobraźni automatyzmy, które mają doprowadzić ich na podium.
Zazwyczaj używają właśnie tego narzędzia.
Opracujemy je do stworzenia Twojego awatara w postaci szczupłej sylwetki, a nastepnie zakodujemy takie automatyzmy, że Twoja podświadomość sama będzie Cię pchała do takich działań, aby ten obraz zrealizować.
Często ten proces otrzymują moi klienci jako nagranie do słuchania w domu.
W ten sposób szczupła sylwetka zostaje z nimi na zawsze.
Kodowanie pożądanych zachowań (ekrany)
Jest to kolejny proces służący do kodowania pozytywnych zmian.
Gdy uważasz, że te wszystkie ogromne zmiany to moja zasługa bo mam magiczne moce to bardzo Cię proszę - pomyśl !
Gdybym miała magiczne moce to prawdopodobnie siedziałabym teraz na leżaku na rajskiej plaży, wpatrzona w ocean rzucałabym zaklęcia na Putina i Donalda Trumpa. Na świecie zapanowałaby miłość i sprawiedliwość, a wokół mnie biegałyby dzieci umorusane piaskiem z głośnym śmiechem na ustach.
NAPRAWDĘ CHCIAŁABYM MIEĆ TAKIE MOCE !
Niestety ich nie mam, a to oznacza, że ...
Każdy Twój sukces jest spowodowany Twoimi zasobami.
To Ty decyzujesz się lub nie, na pracę nad sobą. To Ty wprowadzisz lub nie, w swoim życiu zmiany. To Ty decydujesz się lub nie decydujesz się na na sukces.
Ja pomagam Ci usunąć blokady i wydobyć zasoby.
I właśnie dlatego efekty procesu mogą z Tobą zostać na zawsze
Do tego celu użyjemy wspomnianych wcześniej ekranów.
Jest to proces, w którym uświadomisz sobie zasoby jakie pomogły Ci w osiągnięciu sukcesu, np. długo się wahałeś/aś czy zdecydować się na hipnoterapię i w końcu podjąłeś/aś właściwą decyzję.
Twoim zasobem może być determinacja w osiąganiu sukcesów.
Twoim zasobem może być podejmowanie odpowiedzialności za swoje życie.
Twoim zasobem może być wiara, nadzieja.
Zwróć proszę uwagę, że masz te zasoby zanim zgłosisz się na hipnoterapię.
Wszystkie te zasoby od dawna są w Tobie. Dlatego zupełnie naturalnym jest fakt, że efekty procesu hipnoterapeutycznego mogą z Tobą zostać na zawsze.
Rozumiem to jako: "daję Ci prezent - rzetelny proces hipnoterapeutyczny to, czy go przyjmiesz i zaimplementujesz w swoim życiu jest Twoją zasługą"
Oczywiście to, czy proces jest rzeczywiście profesjonalny czy też był pustym rzucaniem sugestii jest moją odpowiedzialnością.
To czy go przyjmiesz jest jego zasługą.
KAMILA GRZYPEK -
TWOJA HIPNOTERAPEUTKA
Na co dzień prowadzę sesje hipnoterapeutyczne oraz szkolenia z zakresu tego co kryje się w najgłębszych częściach naszej podświadomości. Podczas setek sesji indywidualnych odkryłam, że wiele nas różni, ale jeszcze więcej łączy. Mamy wszyscy te same emocje i powiązane z nimi myśli, wszyscy mamy za sobą różne doświadczenia – niektóre są budujące, a inne sabotujące naszą wartość.
Zauważyłam, że u podstawy problemów z którymi spotykam się w gabinecie leżą dwa przekonania. Po pierwsze wierzymy, że diety są najlepszym sposobem na trwałe zgubienie zbędnych kilogramów. Podczas gdy badania jednoznacznie pokazują, że między 80% a 95% diet kończy się efektem jojo, albo powrotem do dawnej wagi. To powoduje, że nieudana dieta kończy się krytycznymi myślami na swój temat, brakiem motywacji, często paskudnym samopoczuciem. Z drugiej strony mamy przekonanie, że jedzenie jest świetnym sposobem na trudny dzień, prezent, nagrodę i zabicie nudy. Cały przemysł czekoladowo-spożywczo-marketingowy zadbał o to, aby to skojarzenie zostało silnie zakorzenione w naszych myślach. Podczas gdy rodzimy się z bazowym przeświadczeniem, że jedzenie jest czynnością fizjologiczną i mielibyśmy je do dzisiaj, gdyby cały ten słodko-dietetyczny shit nie namieszał nam w głowie.
Dlatego też stworzyłam, absolutnie najskuteczniejszą metodę do wyjścia z tego chorego koła i powrotu do jedzenia fizjologicznego. Dzięki temu nie tylko schudniesz, ale ten efekt pozostanie z Tobą bez wysiłku. Bez diety, bez katorżniczych ćwiczeń, bez sztucznego napędzania samodyscypliny, motywacji i konsekwencji.
HIPNOodchudzanie oparte jest na metodach hipnoterapeutycznych ponieważ tak NAJŁATWIEJ, NAJSZYBCIEJ I NAJSKUTECZNIEJ dotrzeć do podświadomości i zrobić tam porządek!
KAMILA GRZYPEK -
TWOJA HIPNOTERAPEUTKA
Na co dzień prowadzę sesje hipnoterapeutyczne oraz szkolenia z zakresu tego co kryje się w najgłębszych częściach naszej podświadomości. Podczas setek sesji indywidualnych odkryłam, że wiele nas różni, ale jeszcze więcej łączy. Mamy wszyscy te same emocje i powiązane z nimi myśli, wszyscy mamy za sobą różne doświadczenia – niektóre są budujące, a inne sabotujące naszą wartość.
Zauważyłam, że u podstawy problemów z którymi spotykam się w gabinecie leżą dwa przekonania. Po pierwsze wierzymy, że diety są najlepszym sposobem na trwałe zgubienie zbędnych kilogramów. Podczas gdy badania jednoznacznie pokazują, że między 80% a 95% diet kończy się efektem jojo, albo powrotem do dawnej wagi. To powoduje, że nieudana dieta kończy się krytycznymi myślami na swój temat, brakiem motywacji, często paskudnym samopoczuciem. Z drugiej strony mamy przekonanie, że jedzenie jest świetnym sposobem na trudny dzień, prezent, nagrodę i zabicie nudy. Cały przemysł czekoladowo-spożywczo-marketingowy zadbał o to, aby to skojarzenie zostało silnie zakorzenione w naszych myślach. Podczas gdy rodzimy się z bazowym przeświadczeniem, że jedzenie jest czynnością fizjologiczną i mielibyśmy je do dzisiaj, gdyby cały ten słodko-dietetyczny shit nie namieszał nam w głowie.
Dlatego też stworzyłam, absolutnie najskuteczniejszą metodę do wyjścia z tego chorego koła i powrotu do jedzenia fizjologicznego. Dzięki temu nie tylko schudniesz, ale ten efekt pozostanie z Tobą bez wysiłku. Bez diety, bez katorżniczych ćwiczeń, bez sztucznego napędzania samodyscypliny, motywacji i konsekwencji.
HIPNOodchudzanie oparte jest na metodach hipnoterapeutycznych ponieważ tak NAJŁATWIEJ, NAJSZYBCIEJ I NAJSKUTECZNIEJ dotrzeć do podświadomości i zrobić tam porządek!
Przeprowadzonych sesji hipnoterapeutycznych i terapeutycznych
Godzin szkoleń
Zrealizowanych interawizji
Skuteczności
Przy założeniu realizacji 6 sesji